Tajna operacja reagan cia i zimnowojenny konflikt w Polsce
- Grudzień 1981. CIA otrzymuje informację, że polski rząd zerwał łączność telefoniczną z Zachodem i zamknął granice. Agencja natychmiast powiadamia o tym prezydenta Ronalda Reagana, który odpoczywa w Camp David. Parę godzin później premier Wojciech Jaruzel
Opis produktu
Grudzień 1981. CIA otrzymuje informację, że polski rząd zerwał łączność telefoniczną z Zachodem i zamknął granice. Agencja natychmiast powiadamia o tym prezydenta Ronalda Reagana, który odpoczywa w Camp David. Parę godzin później premier Wojciech Jaruzelski ogłasza w telewizji wprowadzenie stanu wojennego. Zaczyna się nowy rozdział zimnowojennej polityki. Waszyngton i Moskwa idą na czołowe zderzenie.
W swojej fascynującej książce historycznej Seth G. Jones ujawnia nieznane fakty na temat operacji CIA w Polsce, która przyczyniła się do miażdżącego zwycięstwa opozycji. Podczas gdy rząd wspierany przez ZSRR próbował zdusić liberalnych przeciwników, CIA rozpoczęła skomplikowaną kampanię wywiadowczą o kryptonimie QRHELPFUL, wspierając środowiska dysydenckie i „Solidarność”, związek zawodowy liczący dziesięć milionów członków, jeden z pierwszych legalnych ruchów opozycyjnych w Europie Wschodniej. Dzięki aprobacie prezydenta Reagana agencja finansowała druk gazet, audycje radiowe i wojnę informacyjną z komunistycznym rządem. Operacja QRHELPFUL w znacznym stopniu przyczyniła się do powstania wolnej i demokratycznej Polski.
W opowieści tej, ignorowanej dotąd przez historyków zajmujących się CIA i biografów Reagana, pojawia się niejedna barwna postać, jak choćby Bill Casey, szef siatki szpiegowskiej, oficer CIA Richard Malzahn, polskojęzyczna oficerka łącznikowa Celia Larkin, przywódca „Solidarności” Lech Wałęsa i papież Jan Paweł II. Tajna operacja, książka bazująca na wywiadach pogłębionych i odtajnionych niedawno aktach, opisuje zwycięstwo amerykańskiego wywiadu nad tyranią zza Żelaznej Kurtyny, zapowiadające rozpad ZSRR.
„Opowieść o zwycięstwie pokoju, wolności i CIA – a to na tyle rzadka kombinacja, że lektura powinna być obowiązkowa”. The American Spectator