Milczeli czekając na śmierć?
- "Stałem wyżej, na drodze i stąd mogłem patrzeć w dół. Najpierw wszyscy Żydzi stali w jednym miejscu, a każdy funkcjonariusz podchodził, zabierał jednego Żyda i odchodził z nim od grupy. Prowadził go na skraj łąki, przed zarośla. Tutaj delikwent był zabija
"Stałem wyżej, na drodze i stąd mogłem patrzeć w dół. Najpierw wszyscy Żydzi stali w jednym miejscu, a każdy funkcjonariusz podchodził, zabierał jednego Żyda i odchodził z nim od grupy. Prowadził go na skraj łąki, przed zarośla. Tutaj delikwent był zabijany od tyłu strzałem z pistoletu. Każdy strzelający wybierał jednego Żyda z grupy, prowadził go, trzymając za ramię do wspomnianego miejsca i podczas, gdy szli, strzelał do niego. Po zakończeniu akcji Żydzi leżeli w jednym rzędzie."Fritz Karhofz zeznania procesowegoPotrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.